Niedzielski o czwartej fali pandemii


Odpowiadając z kolei na pytanie, czy może zadeklarować, że w ciągu miesiąca czy dwóch nie pojawią się ograniczenia dla niezaszczepionych dotyczące korzystania np. z komunikacji, kin, teatrów czy obiektów sportowych, czy też jest to kwestia otwarta, szef MZ stwierdził, że „wszystko są to zagadnienia otwarte”. „Musimy trzymać rękę na pulsie, co się dzieje z epidemią i tę rękę trzymamy” – dodał.

Komentując kwestię ewentualnych obowiązkowych szczepień dla personelu medycznego, minister stwierdził, że „to jeden z pomysłów, który w pierwszej kolejności powinny być realizowane, o ile będzie przekonanie, że to konieczne”. „Wszystko zależy od przebiegu pandemii. Jeżeli popatrzymy na sytuację w której teraz jesteśmy, gdzie jest obciążenie szpitalne rzędu 300 osób, a dostępnych łóżek 6 tys. to na razie to nie jest czas podejmowania takiej trudnej decyzji” – stwierdził.

Minister wyraził przekonanie, że czwarta dala pandemii będzie zupełnie inna niż dotychczasowe. „Najgorszy scenariusz, jaki w tej chwili analizowaliśmy to zachorowania w przedziale 10-15 tys., czyli o połowę mniej niż było w szczytach w apogeum drugiej i trzeciej fali” – powiedział szef MZ.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz