Niedzielski: nigdy nie wrócimy do czasów sprzed pandemii


W jego opinii należy być świadomym, że nie jest to ostatnia pandemia i – jak zaznaczył – pora oswajać się z tą myślą. Jak mówił, pokolenie dzisiejszych 50- i 40-latków będzie do końca swoich dni żyło w stanie zagrożenia epidemicznego, ponieważ będzie ich już tylko więcej i będą one coraz bardziej niebezpieczne.

Niedzielski, komentując aktualną sytuację epidemiczną w kraju, przyznał, że trzecia fala jest silniejsza, niż ktokolwiek przypuszczał.

Ocenił, że w okolicach świąt powinien nastąpić szczyt zakażeń. Potem – jak wskazał – za 7-10 dni nadejdzie szczyt hospitalizacyjny. „Następnie niestety będziemy mieli do czynienia ze wzrostem zgonów, które będą tego konsekwencją” – powiedział i zapewnił, że sprzęt, łóżka oraz respiratory nie są największym problemem w walce z koronawirusem.

Szef resortu zdradził, ze obawia się świąt wielkanocnych; najbardziej tego, że ludzie ruszą w odwiedziny do rodzin i osób, których dawno nie widzieli. Jak jednak dodał, mimo tych obaw, rząd nie zdecydował się na wprowadzenie zakazu przemieszczania się, choć taki scenariusz był rozważany. Przekonywał, że nie zapadła także decyzja o godzinie policyjnej, o której w czwartek mówił główny doradca Rady Medycznej przy premierze prof. Andrzej Horban.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz