„My chcemy dokonać pewnego wyboru z tej grupy pierwszej i raczej to będzie wybór, który będzie dotyczył roczników najbardziej zaawansowanych wiekowo. Do tego namawiają nas eksperci, m.in. z rady medycznej, żeby skoncentrować pierwszy wysiłek szczepionkowy, na tych, dla których największych zagrożeniem jest zachorowanie na koronawirusa” – wskazał.
Mówił, że dzięki temu pandemia co prawda nie zniknie, ale stanie się mniej śmiertelna, mniej dolegliwa społecznie.
Szef resortu zdrowia pytany był też m.in. o to, kiedy wszyscy chętni zostaną w Polsce zaszczepieni, jeśli dostawy szczepionek będą takie jak planuje polski rząd.