„Nie” dla dyskryminacji w szkołach


Radny Marek Sternalski, przewodniczący Komisji Oświaty i Wychowania odniósł się do oświadczenia przygotowanego przez radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz słów, jakie padły z ich strony w jednej z poznańskich rozgłośni radiowych.

– W grudniu ubiegłego roku zorganizowaliśmy posiedzenie komisji poświęcone zajęciom antydyskryminacyjnym. Brali w niej udział fachowcy. Na spotkanie, wspólnie z przewodniczącym Rady Miasta Poznania, zaprosiliśmy również Wielkopolskiego Kuratora Oświaty. Nie przyszedł ani on ani żaden z jego przedstawicieli. Podczas tego posiedzenia radni PiS, z wyjątkiem pana Rosenkiewicza, nie byli w stanie podjąć merytorycznej dyskusji z ludźmi, którzy na ten temat coś wiedza, nie byli tym zainteresowani. Dlaczego? Bo są zainteresowani wyłącznie ideologicznymi sporami. Mamy do czynienia z atakiem skrajnej prawicy na poznańskie szkoły, młodzież i nauczycieli – atakiem ideologicznym, a nie merytorycznym.

Sytuacje dyskryminujące, przemocowe są w polskiej szkole doświadczeniem dla około 37 proc. uczniów (tak wynika z raportu „Młodzież 2016”, opracowanym przez Krajowe Biuro ds. przeciwdziałania narkomanii). Wszystkie rodzaje przemocy mogą mieć katastrofalny wpływ na poczucie własnej wartości. Sprawiają, że młody człowiek czuje się gorszy. Mogą one skutkować poczuciem beznadziejności, depresją czy nawet próbami samobójczymi. Jak podaje Ministerstwo Zdrowia (dane z września 2020 r.) samobójstwa dzieci i młodzieży stały się jednym z najważniejszych problemów w Polsce. Nasz kraj pod względem samobójstw nieletnich znalazł się na drugim miejscu w Europie. AJ

Zdjęcia Hieronim Dymalski

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz