Autorzy badań podkreślają, że były one realizowane w trzecim miesiącu po powrocie do szkoły i widać było, że uczniowie tęsknią za utraconym komfortem zdalnej nauki w domowym zaciszu. Tylko jedna trzecia była zadowolona, że uczęszcza do szkoły.
Niepokojącym aspektem, który pojawił się wraz z nauką w domach, jest ich słaba kondycja psychiczna uczniów – zwracają uwagę eksperci. Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia, że najmłodsi gorzej sobie radzą w pandemii – oraz to, że efekty kwarantanny będą widoczne przez długi czas po jej zakończeniu. Jak wynika z ankiet, tylko 61 proc. uczniów było zadowolonych z życia. Według wyników uzyskanych za pomocą skali WHO 5 prawie połowa z nich (48 proc.) ma nastroje depresyjne. Według autorów badania uzyskane wyniki są nieco zaskakujące, gdyż wydawało się, iż spotkanie z rówieśnikami pozwoli na powrót do normalności sprzed pandemii.
„Podsumowując uzyskane wyniki warto podkreślić, iż zaskakujący jest tak niski poziom dobrostanu psychicznego uczniów. Mamy epidemię depresji wśród starszych klas szkoły podstawowej” – zaznaczają autorzy badania.
Podsumowując, podkreślają oni, że „efektywnie i skutecznie wiedzę w trakcie zdalnej edukacji przyswajało również około połowy respondentów. Co piąty uczeń nie miał technicznych możliwości na pełny udział w lekcjach zdalnych. Warto dodać, iż długi okres trwania zdalnej nauki wytworzył negatywne nawyki, które skutecznie utrudniają funkcjonowanie w postpandemicznej rzeczywistości. Ziściły się czarne scenariusze i pokazują, że połowa uczniów ma poważne problemy z adaptacją do szkolnej rzeczywistości”.
Wyniki pochodzą z badań realizowanych w ramach projektu Preventing post-COVID Social Exclusion Together realizowanego wraz z partnerami w Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Kierownikiem projektu i autorem badań w Polsce jest dr hab. Piotr Długosz, prof. UP. W polskim zespole jest też dr Damian Liszka i dr Paweł Walawender. (PAP)
Czytaj także: