Nagroda za wskazanie zabójcy Franka wzrosła do 10 tys. zł


Nagroda  za  wskazanie osoby, która zabiła Franka wzrosła do 10 tys. złotych. W święta w Lasku Marcelińskim, w Poznaniu znaleziono odciętą głowę psa. Sprawę bada policja.

Przypomnijmy, piesek zaginął 10 marca. Jego właściciele zaczęli go szukać. W sieci pojawiły się setki postów, lokalne media udostępniały zdjęcia psa. W poszukiwania włączyła się Fundacja Pomocy Zwierzętom „Kundel Bury”.

Finał poszukiwań okazał się makabryczny.

– Franek został brutalnie zamordowany. Została znaleziona jego odcięta łysa główka. Nie zostawimy tak tego. Zostało wszczęte postępowanie, powiadomiona jest policja. Szukamy tego bydlaka. Jeśli potrafił zrobić coś takiego psu…zrobi też człowiekowi! Jeśli ktoś coś widział (w Poznaniu) będziemy wdzięczni za wszelkie informacje. Przepraszam Cię Franku, że spotkałeś na swej drodze na tego bydlaka – czytamy na facebooku Fundacji Pomocy Zwierzętom „Kundel Bury”.

Na początku wyznaczono 3 tys. zł nagrody za wskazanie zabójcy psa. Zbiórkę pieniędzy prowadzi Pani Katarzyna, u której Franek znalazł kiedyś dom tymczasowy. To ona znalazła mu w 2015 roku nowych właścicieli w Przeźmierowie. Juz wiadomo, że udało się zebrać 10 tys. zł i tyle wynosi obecnie nagroda za informacje o oprawcy Franka.  Cały czas trwa zbiórka na stronie zrzutka.pl. Na Facebooku można znaleźć profil „Szukamy zabójcy Franka”.

Dochodzenie w tej sprawie pod nadzorem prokuratora prowadzi policja.

 

 

 

Każdy, kto może mieć informacje związane ze sprawą, jest też proszony o kontakt z poznańską policją.

Dodaj komentarz