Na terenie Puszczy Zielonka odnaleziono średniowieczną wieś


3 sierpnia rano na łące jest gorąco jak w piekle. W pobliżu jezioro, nie tak daleko zabudowania współczesnego osiedla Łopuchowo-Gać. Na pierwszy ślad natrafiła Beata Drupka. To był paliczek – kość dłoni. Jakie to uczucie? – zapytałam. – Cudowne! – Po relacji dziewczyn widać, że to nie tylko studia dla papierka, ale prawdziwa pasja – Dalej kopałam łopatą. Gdy natrafiłam na opór, wiedziałam, że to nie kamień. To była kość miednicy!

Marcin opowiada, że owszem, zaginione Dzwonowo to ewenement, bo odkrycie średniowiecznego miasta to duża sprawa. Jednak Gać ekscytuje go również bardzo, bo dotychczas niewiele wsi z tego czasu przebadano w Wielkopolsce. A każde takie badanie pomaga w rozpoznaniu sieci osadniczej, w tym przypadku zanikłych osiedli na terenie obecnej Puszczy Zielonka.

W pierwszych wykopach widać miejsca, w których natrafiono na pozostałości dawnej działalności człowieka (np. zasypane jamy i ślady po drewnianych słupach tworzących niegdyś jakąś konstrukcję). Specjalista bez trudu rozpoznaje zarys jam grobowych, a między nimi pasy nienaruszonego przez człowieka piasku, nazywanego w żargonie archeologicznym calcem. Co jakiś czas od rozmowy odrywa nas kolejny okrzyk którejś z dziewczyn, np. „Mam mleczaka!”, „Piękna żuchwa”, albo „Ta czaszka naprawdę rokuje”. Dziewczyny delikatnie zdejmują kolejne warstwy ziemi, pędzelkami omiatają sprawnie odnalezione kości tak, aby pozostały w tym samym miejscu. Może z ich układu uda się coś odczytać? Kolejnym etapem będą badania laboratoryjne, aby np. rozpoznać kondycję zdrowotną mieszkańców tej wsi i miejscowości wchodzących w skład parafii, a następnie porównać z wynikami badań z innych cmentarzy.
Marcin pokazuje mi odnalezione podczas wcześniejszych badań powierzchniowych drobiazgi: fragment podkowy, ostrogę, kłódkę i klucz, kości ludzkie. Jest też kilka monet, wśród nich XV-wieczny denar miejski Stargardu, który można rozpoznać po charakterystycznej wybitej gwieździe; boratynka – miedziany szeląg Jana Kazimierza; srebrna marka z 1875 roku. Znaleziono także guzik z rozetką z XVIII-XIX wieku. Znaleziska z różnych epok, ale zdecydowanie czasy świetności Gaci przypadają na XIV-XV wiek, gdy była ludną osadą i posiadała status parafii. – Spodziewamy się też starszych śladów, także pradziejowych, ale do tego potrzebny jest czas. Na pewno będziemy wnioskować o wydanie pozwolenia na dalsze badania. W najbliższych dniach wykop zostanie pogłębiony, a ziemia wydobywana z jam grobowych dokładnie przesiana, aby nie przegapić nawet drobnych rzeczy – dopowiada archeolog.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

2 komentarze

  1. Janina pisze:

    To korzenie mojej Rodziny także moje.

  2. Fan pisze:

    Super, więcej zdjęć!

Dodaj komentarz