Protest przeciwko terroryzmowi i rasizmowi


– Ci, którzy próbują posługiwać się bogiem do tego, aby siać terror, mordować innych ludzi, nie mają z nim nic wspólnego – mówił Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania wraz z muzułmanami i poznaniakami wziął udział w demonstracji przeciwko terroryzmowi i rasizmowi.

 

Manifestacja muzułamanów 11 — kopia

 

Na manifestację przyszło około 500 osób. Przynieśli transparenty „Islamofobia to choroba”, „Solidarni przeciwko ISIS”, „Muzułmanie przeciwko terroryzmowi”, „Rasizm stop”, „Państwo Islamskie nie jest państwem”.

Youssuf Chadid, poznański Imam, zapewniał, że terroryści chociaż powołują się na islam, nie mają z nim nic wspólnego. Tłumaczył, że prawdziwi muzułmanie są przeciwko terroryzmowi i przemocy. Chadid oraz wielu muzułmanów i muzułmanek w Poznaniu nie czują się bezpiecznie. Coraz częściej spotykają się z pogróżkami.

– Manifestacja w jasny sposób ma pokazać wszystkim, że my muzułmanie jesteśmy przeciwni terroryzmowi, rasizmowi i jakiejkolwiek przemocy – mówił Salim.

– Szanujmy pokój, szanujmy to co mamy dzisiaj, szanujmy wolność i demokrację… I nie dajmy się sprowokować tym, którzy próbują wmówić, że maja za sobą boga – apelował Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Ci którzy próbują posługiwać się bogiem do tego, aby siać terror, mordować innych ludzi, z bogiem nie mają nic wspólnego – mówił J. Jaśkowiak.

Organizatorem demonstracji byli poznańscy muzułmanie, lecz nie stanowili na niej większości. Wśród zgromadzonych byli głownie chrześcijanie jak i osoby niewięrzące, chcąc pokazać, że Poznań jest miastem przyjaznym dla każdego, bez względu na kolor skóry, religię jaką wyznaje, czy państwo z jakiego pochodzi.

– Jesteśmy razem, jesteśmy tutaj by pokazać, że Poznań jest miastem otwartym, pełnym tolerancji i nie damy się sprowokować terrorystom z ISIS – mówił prezydent. – Dziękuje za odwagę bo wiem, że próbowano państwa zastraszyć.

– Bądźmy razem, brońmy naszych muzułmańskich przyjaciół przed bandytami. Zacznijmy się spotykać, nawet jak jest zimno, bo atmosfera w Polsce robi się coraz gorsza – mówiła Ewa Wójciak, z Teatru Ósmego Dnia, zaniepokojona falą ksenofobi.

Poznańscy wyznawcy Mahometa przekonywali, że Islam to religia pokoju. – W Koranie jest werset, który mówi, że mordując jednego człowieka morduje się cały świat – mówiła jedna z uczestniczek demonstracji, rodowita poznaniaka, która przeszła na islam kilkanaście lat temu. – Żadna religia nie jest zła, to ludzie są źli.
Wtórował jej imam Youssef Chadid. – Czuliśmy ogromny ból, gdy doszło do ataków w Paryżu. Lecz boli nas również, gdy niektórzy mówią, że to my jesteśmy za to odpowiedzialni. Islam to religia pokoju – przekonywał.

Podczas demonstracji tłum wznosił hasła: „precz z nazizmem i nacjonalizmem”, „bądźmy razem przeciw rasizmowi”.

Demonstracja w pod nazwą „Muzułmanie przeciwko terroryzmowi i rasizmowi”, stała się manifestacją otwartości mieszkańców Poznania. Poznaniacy wychodząc na ulicę dali wyraz temu, że nie godzą się na akty rasizmu, nie tylko w swoim mieście, ale i w całej Polsce, tak jak np. Wrocławiu, gdzie niedawno spalono kukłę Żyda.
Rasizm w Poznaniu nie przejdzie.

W czasie gdy na Placu Wolności poznaniacy i muzułmanie manifestowali przeciwko terroryzmowi, to na placu Mickiewicza odbywała się kontrmanifestacja narodowców  – zobacz tutaj.

Zdjęcia Dariusz Skorupiński i Paweł F. Matysiak

źródło www.poznan.pl / MP

Dodaj komentarz