Ministerstwo Zdrowia: w czerwonej strefie – trzy powiaty, w żółtej – siedem, jeden z Wielkopolski


Kraska, pytany był również o to, czy szpitali z trzeciego poziomu nie będzie za mało. Wyjaśnił, że są to szpitale, do których będą trafiali pacjenci z rozpoznaniem COVID-19 i wymagają innej opieki niż internistyczno-zakaźna czy OIOM-owa.

„Czyli np. pacjenci wymagający opieki kardiologicznej, chirurgicznej, kobiety w ciąży, które będą rodzić. Tych pacjentów w szpitalach jednoimiennych było naprawdę niewiele, więc mam nadzieję, że tych dziewięć szpitali wystarczy. Jeżeli będzie potrzeba, żeby tych miejsc było więcej, na pewno takie dodatkowe szpitale powstaną” – zapewnił i dodał, że produkt finansowy dla szpitali ma być gotowy w poniedziałek.

Podczas briefingu padło też pytanie, co jeśli lekarze rodzinni będą ograniczać leczenie do teleporad.

„Nie widzę takiej możliwości, żeby lekarz zamykał się przed pacjentem. Jako zawód medyczny jesteśmy dla pacjentów. Myślę, że lekarz rodzinny nie jest tylko dla pacjentów zdrowych, ale także dla pacjentów chorych” – powiedział.

Wiceminister nie wykluczył zmiany przepisów o organizacji wesel, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Zaznaczył, że temat będzie omawiany na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.

„Mamy sygnały z kilku krajów europejskich, także z Izraela, gdzie albo jest wprowadzany całkowity zakaz organizacji wesel, albo są wprowadzane znaczne ograniczenia liczby osób. Za chwilę mamy zespół kryzysowy, będę ten problem poruszał” – powiedział Kraska.

„Na dzień dzisiejszy, na tę chwilę, nie ma żadnej decyzji. Aczkolwiek ciągle apeluję o to, abyśmy na dużych imprezach rodzinnych przestrzegali reżimu sanitarnego, który jest zalecany przez GIS” – dodał.

Obecnie przepisy mówią, że na weselu może bawić się do 150 osób, w strefach żółtych – 100, a w czerwonych – 50.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz