Szef MZ podkreślił, że w tej sytuacji oczkiem w głowie są szpitale. Zaznaczył, że obecnie nie zaobserwowano wzrostu hospitalizacji. „My tej sytuacji przyglądamy się bardzo dokładnie. Dzisiaj są spotkania wojewodów z dyrektorami szpitali, którzy mają zweryfikować, jakie są stany hospitalizacyjne” – powiedział.
Dodał, że czarny scenariusz zakłada, że pod koniec tego tygodnia może nastąpić bardzo duże przyspieszenie przyjęć do szpitali.
Zwrócił uwagę, że w tym tygodniu przewidywanych jest średnio 50 tys. zakażeń.
W sobotę, 22 stycznia, MZ poinformowało o rekordowej liczbie 40 876 nowych zakażeniach. (PAP)
Czytaj także:
Czy nakładane kwarantanny doprowadzą do faktycznego lockdownu?
Czarnek o pracy szkół w związku ze wzrostem zakażeń
Autorki: Karolina Kropiwiec, Anna Jowsa