Minister zdrowia ostrzega przed mandatami w sylwestra do 30 tys. zł


Według niego w niedzielę premier Morawiecki mówił, że „nie ma godziny policyjnej formalnie, jako takiej, bo w ogóle takie pojęcie nie istnieje, no może ewentualnie jest związane z takim stanem wyjątkowym, który byłby wprowadzony”.

Na uwagę, że w rozporządzeniu jest zapisany „zakaz przemieszczania się” w konkretnych godzinach, a szef rządu tłumaczył, że „to nie jest nakaz, tylko apel z jego strony”, minister zdrowia odparł: „Znaczy, to jest przepis, to jest regulacja, która znajduje się w rozporządzeniu”.

„Bardzo często w tych dyskusjach wszyscy mówią, a nie za bardzo odwołują się do konkretnych przepisów. Mamy artykuł 52 konstytucji, który dotyczy ograniczeń w przemieszczaniu się, i w którym jednoznacznie jest powiedziane, że te dwie wolności – pierwsza, która dotyczy osiedlania się, a druga przemieszczania – muszą być uregulowane ustawą. Nie wskazują wcale ustawy o stanie wyjątkowym. O poziom niżej mamy ustawę o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym. Artykuł 46 tej ustawy wskazuje bardzo wyraźnie, że minister zdrowia w rozporządzeniu epidemicznym może wprowadzić ograniczenia w poruszaniu się” – przekonywał.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz