Mieszkańcy gminy Pobiedziska z medalami


W każdym biegu do walki stawało dziewięć osad.

– Dziękuję za miłą atmosferę, za doping a Piotrowi Kulecie – trenerowi za przygotowanie. Medale Mistrzostw Polski Mastersów to tylko wisienka na torcie do imprezy, w której króluje przyjaźń, radość i szacunek do rywali.

Szymon Cybal żałuje tylko, że teraz kiedy jest w doskonałej formie, odwołane zostały Mistrzostwa Świata Mastersów w Kajakarstwie. Powodem jest oczywiście Covid 19. Co było dla mieszkańca Jerzykowa impulsem do powrotu do regularnych treningów?

– Kto uprawiał sport wyczynowo w młodości, ten będzie w późniejszych latach odczuwał potrzebę pracy nad sobą. Organizm i zdrowie domagały się wręcz większej intensywności ruchowej. Stąd wzięła się zmiana w sposobie odżywiania, co skutkowało zrzuceniem zbędnych kilogramów. Przez ostatnie dwa lata trenuję do piętnastu godzin tygodniowo. Dzisiaj jestem na etapie roztrenowania. Jeżdżę na rowerze, na kanadyjce pływam tylko dwa razy w tygodniu – opowiada Szymon Cybal.

– Specjalne podziękowania należą się mojej rodzinie, żonie i dzieciom za to, że dopingowali mnie podczas zawodów i że znosili moją częstą nieobecność, spowodowaną treningami – dodaje.

Przed zawodnikiem kolejny rok niełatwych przygotowań do sezonu, w którym odbędą się Mistrzostwa Świata w Niemczech. – Trzymajcie kciuki – apeluje zawodnik z Jerzykowa.

Zdjęcia archiwum E. Hoffmann i Sz. Cybal

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz