W najbliższą niedzielę w Legnicy Lech Poznań zmierzy się z miejscową Miedzią. Kolejorz po poprzednich dwóch zwycięstwach do trzeciej Jagiellonii Białystok traci tylko jeden punkt, dlatego poznaniacy zrobią wszystko, aby po potyczce z beniaminkiem różnica została przynajmniej zachowana. Spotkanie zaplanowano na godzinę 18. 

Poznańska Lokomotywa po nieudanym wznowieniu wiosennych rozgrywek, wkroczyła na odpowiednie tory, bowiem lechici w dwóch minionych pojedynkach okazali się zwycięzcami. Jednak ich gra wciąż odbiega od atrakcyjności, do której zespół musi stale dążyć.

– Aby grać efektownie i atrakcyjnie trzeba zdobywać punkty. Ciężko pracujemy nad poszczególnymi fazami gry, aby poprzez efektywność, do której dążymy, dość do kreatywnej gry z naszej strony. Piłka nożna to gra zespołowa, ale ważne są też indywidualności, ale które także muszą pracować dla drużyny. Dopiero wtedy można mówić o zespole. Właśnie tak chcemy pracować, lecz nie zawsze od początku do końca będzie się układało prawidłowo – powiedział na przedmeczowej konferencji trener Adam Nawałka.