Czy czuje się Pan bardziej obywatelem świata – kosmopolitą czy człowiekiem przywiązanym do rodziny, korzeni, swoich miejsc?
– Po części jednym, po części drugim. Korzenie stanowią trzon osobowości każdego z nas, są niezwykle ważne, wpływają na wiele spraw, które dzieją się lub które doświadczamy w naszym życiu. Jeśli świat przyjmuje nas w swoje ramiona, trzeba ten uścisk odwzajemnić miłością i wdzięcznością.
Ile Michała Szpaka jest w piosenkach, które Pan śpiewa? Czy w Pana przypadku piosenki są rodzajem opowieści autobiograficznych?
– To opowieści szeroko rozumiane, zaczerpnięte z mojego życia, czasem z życia innych ludzi. Śpiewam o emocjach, jakie towarzyszą nam na co dzień, na tyle silnych, by przeistoczyć się w piosenki.
Które ze swoich piosenek lubi Pan najbardziej i dlaczego?
– Uwielbiam całą płytę „Dreamer”. Uważam że jest tam zaklęta moja dusza z okresu, w którym album ten powstawał. Wszystkich, którzy chcą usłyszeć moje piosenki na żywo, zapraszam na koncerty – na przykład do Dopiewa, gdzie 22 czerwca o godzinie 18:00 pojawię się na scenie.
Rozmawiał: Adam Mendrala
Fot. Dariusz Skorupiński
Świetny wywiad ze Wspaniałym Artystą. Polecam gorąco jego koncerty. Są fantastyczne i pełne dobrej energii. ?