Do tej pory myślał, że nie ma siły przebicia. Teraz przerywa milczenie i szczerze rozlicza się z przeszłością. Poznaj prawdziwe oblicze jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy w historii angielskiego futbolu.
OPINIE O KSIĄŻCE
Byłem w klasie maturalnej, gdy Michael Owen strzelił Argentynie gola na mundialu. Nie mogłem ogarnąć umysłem, jak to możliwe, że ktoś młodszy ode mnie robi TAKIE rzeczy. Jako mały chłopiec kibicował Evertonowi, ale to w Liverpoolu był kosmiczny. Później kontuzje zabrały mu jego największy atut: szybkość. Jednak w historii angielskiej piłki niewielu było graczy, którzy tak rozpalili emocje wśród kibiców, będąc w tak młodym wieku.
Przemysław Rudzki, newonce.sportTo ostatni angielski zdobywca Złotej Piłki. Gdy strzelił gola, od razu kombinował, by jak najszybciej postarać się o drugiego, a potem jeszcze o trzeciego. Był łowcą bramek, który nie zapominał o tym, że piłka nożna to sport zespołowy. W książce udowadnia ponad wszelką wątpliwość, że o futbolu i jego kulisach umie opowiadać szczerze i ze swadą.
Rafał Nahorny, dziennikarz CANAL+ SportPowiedzieć, że życiorys Michaela Owena jest enigmatyczny, to jak zjeść karpia w Wigilię. Oczywista oczywistość. Młodzieńczy wystrzał formy w Liverpoolu, niezliczone kontuzje, konflikt z Shearerem w Newcastle, nieudany transfer do Realu czy szokujące przejście do Manchesteru United. Książka otwierająca oczy. Pora na szczere rozliczenie z kibicami.
Wojciech Piela, Weszło