Do strażaków Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 7 w Poznaniu zgłosił się mężczyzna, który nie mógł zdjąć obrączki. Jego palec spuchł tak mocno, że stał się purpurowy.
- KMPSP Poznań
- KMPSP Poznań
- KMPSP Poznań
To już druga taka nietypowa interwencja strażaków z JRG -7. Przypomnijmy, w styczniu z prośbą o pomoc w zdjęciu obrączki zgłosiła się do nich kobieta. Pisaliśmy o tym tutaj:
– Można stwierdzić, że „Siódemkowi” w Poznaniu mają już własną procedurę na tego typu zdarzenia – mówią strażacy z JRG -7.
Strażacy i w tym przypadku, nie chcąc zniszczyć obrączki najpierw użyli nici. Mężczyzna miał już jednak w takim stopniu opuchnięty palec, że działania z nicią nie zdały egzaminu. Ostatecznym ratunkiem było rozcięcie pierścienia przy pomocy szlifierki kątowej.
Źródło: KMPSP Poznań