Manifestacje w centrum – oświadczenie Urzędu Miasta


Na ul. Strzałowej dobiega końca manifestacja środowisk lewicowych i prawicowych pod hasłem „Nacjonalizm nie przejdzie”. Ulica jest zamknięta dla ruchu, została zastawiona policją.

 

 

Policja nie wpuściła uczestników antyfaszystowskiej pikiety na ul. Strzałową, gdzie narodowcy organizowali spotkanie z posłem Robertem Winnickim byłym działaczem Młodzieży Wszechpolskiej i prezesem Ruchu Narodowego, niedawno wykreślonego z rejestru partii politycznych. Obie grupy, przed godz. 18  rozdzielił kordon policji.

– Ci zadymiarze, którzy pokazali swoje prawdziwe oblicze 11 listopada w Warszawie, przyjeżdżają do Poznania, by judzić, jątrzyć i skłócać – napisał na swoim oficjalnym Facebooku  prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. – Jednocześnie odpowiedzialnością za możliwy negatywny rozwój sytuacji próbują obciążyć mnie, gdyż Miasto nie zakazało pokojowego zgromadzenia pod hasłem „Nacjonalizm nie przejdzie”. Cieszę się z mocnego głosu sprzeciwu Arcybiskupa Stanisława Gądeckiego i wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy. Nie możemy się biernie przyglądać przejawom skrajnego nacjonalizmu i neofaszyzmu.

Przedstawiciel urzędu miasta przesłał do naszej redakcji oświadczenie.

– Obecny na miejscu zgromadzeń na ul. Długiej przedstawiciel UMP nie podjął decyzji o rozwiązaniu w trybie natychmiastowych żadnego ze zgłoszonych zgromadzeń – informuje Hanna Surma, rzecznik prasowy Prezydenta Poznania i Urzędu Miasta. – Zgodnie z przepisami może podjąć taką decyzję w zakresie zgromadzeń zgłoszonych zgodnie z procedurą. Dotyczy to zgromadzenia „Nacjonalizm nie przejdzie” oraz kontrmanifestacji na ul. Długiej. Natomiast decyzje dotyczące spontanicznego zgromadzenia na ul. Strzałowej i Rybaki to kompetencja Policji.

 

 

 

 

Dodaj komentarz