„Skok w wiarę” – to temat przewodni tegorocznego Malta Festivalu. Na uczestników wydarzenia od 15 do 23 czerwca czeka około 200 wydarzeń – spektakli, koncertów, filmów i działań miejskich.

Festiwal rozpocznie się wspólnym budowaniem, a następnie niszczeniem kartonowej repliki wieży sztucznie dobudowanej do Zamku Przemysła w Poznaniu w latach 2011-2013.

– Oczywiście bez żadnych złych intencji – podkreśla Michał Merczyński, dyrektor festiwalu. – Wieża – nazywana przez poznaniaków często „wieżą Gargamela” od początku budziła wiele kontrowersji. Akcja artysty, Oliviera Grossetête’a i rzeszy ochotników będzie impulsem do zadania sobie pytań dotyczących naszej wspólnotowości oraz rozmowy na temat tego, w jaki sposób można rekonstruować budynki i jak oswoić te już zrekonstruowane.

Tegorocznym idiomem festiwalu jest „Skok w wiarę” – rozumiany nie tylko w kategoriach religijnych skok w nieznane. Jego kuratorami są: Jan Lauwers, Grace Ellen Barkey i Maarten Seghers z wielokulturowego kolektywu Needcompany, którego spektakle będziemy mogli obejrzeć podczas festiwalu. Zobaczymy m.in. „Wojnę i terpentynę” Jana Lauwersa – sceniczną adaptację książki Stefana Hertmansa o tym samym tytule.

– Zaczynaliśmy działalność 30 lat temu i był to skok w wiarę – mówi Jan Lauwers. – Zaryzykowaliśmy, stworzyliśmy wielokulturową grupę artystów, bo chcieliśmy mówić do publiczności wieloma językami. Sztuka jest drogą prowadzenia dialogu. Nie jest sposobem na szokowanie – świat sam w sobie jest wystarczająco szokujący. Celem naszego kolektywu jest tworzenie piękna.