Maja Włoszczowska: – Ciężka praca to podstawa, ale znaczenie ma również talent


– Myślisz, że gdyby Maja Włoszczowska urodziła się w 2005 roku, to by osiągnęła takie same sukcesy?
– Nie jesteśmy w stanie tego sprawdzić, więc nie chciałabym nadmiernie gdybać. Myślę, że jakbym trafiła wcześnie na rower to owszem. Ciężka praca to podstawa, ale znaczenie ma również talent, choć nie wykluczam, że w wyniku tego trwającego rozproszenia do kolarstwa górskiego bym nie trafiła. U mnie to był naprawdę przypadek, bo nie planowałam być zawodowym sportowcem. Po występach na lokalnych zawodach jeden trener zaprosił mnie na treningi i tak trafiłam do klubu. Na pewno dzisiaj łatwiej byłoby mi połączyć treningi i studiowanie, wtedy znajomi z roku skanowali mi notatki w zaprzyjaźnionym magazynie rowerowym i je wysyłali, a ja coś próbowałam z nich rozszyfrować. Dzisiaj wszystko jest „online” i łatwiej to pogodzić. Dzieciom w obecnych czasach mogę pozazdrościć infrastruktury oraz to ile wiedzy jest dostępnej. Za moich czasów jeździło się po prostu w terenie i mało kto myślał o treningu techniki. Teraz zaczynając w młodym wieku jesteśmy w stanie już jako nastolatek jeździć naprawdę świetnie technicznie, kiedy ja jako nastolatka tak naprawdę dopiero zaczynałam o tym myśleć.
Fot. CIECH TRI TOUR

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz