Zawodnicy Lecha Poznań wykonali kolejny krok, który przybliża ich do końcowego triumfu w walce o mistrzostwo Polski. Poznaniacy pokonali Zagłębie Lubin 1:0 po bramce Christiana Gytkjaera.

Lechici przed meczem byli pod wielką presją wyniku, bo ewentualna porażka mogłaby oznaczać utratę pozycji lidera. Za plecami graczy Kolejorza czają się Jagiellonia Białystok oraz Legia Warszawa. Dlatego, aby być pewnym utrzymania pierwszej pozycji na kolejny tydzień gracze prowadzeni przez Nenada Bjelice musieli wygrać w Lubinie.

Mecz od początku nie był kwintesencją futbolu, jednak było to czego kibice oczekiwali. Walka o każdą piłkę, pressing, zaangażowanie. Jednak z czasem to gasło i rozpoczęło się obustronne walnie głową w mur i brak stwarzania sobie podbramkowych akcji. W pierwszej połowie znamiennym było to, że mimo prawie dwukrotnie większego posiadania piłki w czasie przez zawodników Zagłębia nie oddali oni ani jednego celnego strzału na bramkę Matusa Putnockiego. Natomiast lechici uderzali siedmiokrotnie – z czego dwa uderzenia lądowały w rękawicach Hładuna.