„Łowcy mrozu” z UAM odkryli nowy biegun zimna Polski


Nawet -50 stopni Celsjusza może wynosić temperatura w mrozowiskach tatrzańskich w masywie Czerwonych Wierchów. Arnold Jakubczyk, Kamil Filipowski i Michał Wróbel, czyli „łowcy mrozu”, chcą zbadać, czy faktycznie odkryli nowy biegun zimna Polski. Liderem grupy badawczej jest dr Bartosz Czernecki z Zakładu Meteorologii i Klimatologii Wydziału Nauk Geograficznych i Geologicznych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Badacze mają zamiar postawić dwa punkty pomiarowe w wytypowanych przez nich ekstremalnie zimnych miejscach, a także prowadzić badania terenowe.

– Czerwone Wierchy są absolutnie niezwykłe w skali całych Tatr. Dzięki zjawiskom krasowym mamy tam pokaźne wklęsłe formacje terenu, które są suche (woda odpływa systemem podziemnych szczelin). Zamiast wody nieraz wypełniają się ciężkim lodowatym powietrzem. I to właśnie one stanowią najzimniejsze polskie zakątki. Ich mikroklimat może szokować – tłumaczą „łowcy mrozu”. 

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz