Urodzony 1 września 1988 roku Węgier jest wychowankiem Szent Istvan. Następnie występował w Budafok i MSC Pecs. W barwach tej drugiej drużyny w sezonie 2010/2011 rozegrał 23 mecze w lidze, w których strzelił 9 goli. Z MSC Pecs przeszedł do drużyny Lombard Papa, której barw bronił tylko przez rok.
– Lech to jest drużyna na poziomie europejskim. Występuje w niej bardzo wielu dobrych zawodników jak choćby Rafał Murawski. Wcześniej w tym zespole grał także Robert Lewandowski, który teraz bryluje w Bundeslidze czy znany mi z ligi węgierskiej Artiom Rudnev – mówił po podpisaniu kontraktu Lovrencsics. – Bardzo bym chciał, żeby Lech z dobrej strony zaprezentował się na europejskiej arenie i wywalczył przepustkę do fazy grupowej Ligi Europy. Jeśli chodzi natomiast o ligę to wybrałem drużynę z Poznania, bo moim celem jest walka o najwyższe cele, czyli w tym przypadku mistrzostwo Polski.
– Pozyskujemy bardzo dobrego zawodnika, mającego charakter odpowiedni dla naszej drużyny. Daje nam sporo szybkości z przodu, potrafi grać jeden na jeden i jestem przekonany, że pozyskujemy bardzo dobrego skrzydłowego. Jest zawodnikiem o podobnej charakterystyce jak Tonev, ale nie aż tak szybkim jak Bułgar. Ma jednak lepiej ułożoną stopę i w większości przypadków trafia tam gdzie chce. Zdecydowaliśmy się na wypożyczenie, bo dotychczas grał w zdecydowanie słabszym klubie i o mniejszych aspiracjach niż Lech i nie chcieliśmy zbytnio ryzykować. Gergo nie jest ostatnim naszym wzmocnieniem. Ja wybrałem już dwóch piłkarzy: obrońcę i napastnika. Prowadzimy z nimi rozmowy i jeśli zakończą się one pomyślnie to będę bardzo zadowolony z tego okna transferowego – mówił trener Lecha, Mariusz Rumak.
jp
Żodło: lechpoznan.pl