– Bardzo dobry poziom meczu. Weronika prezentowała się zdecydowanie lepiej niż w Bydgoszczy, gdzie przegrała pierwszego seta do zera. Dzisiaj Weronika prowadziła już nawet 4:1 w drugim secie, kiedy to mocno grała z wiatrem, ale wiedziałam, że grając konsekwentnie uda mi się wygrać i na szczęście tak się stało – powiedziała zadowolona 22-letnia tenisistka, która kończy cykl z efektownym bilansem dwudziestu sześciu zwycięstw i tylko dwóch porażek.

Występy w polskich turniejach były dla Anastazji doskonałym przygotowaniem przed kolejnymi zawodami. – Cieszę się bardzo z tego bilansu. Będę dążyć do takiego poziomu również w turniejach międzynarodowych. Fajnie, że po pandemii mogliśmy wrócić do rywalizacji. Nabrałam ogromnych chęci do grania meczów i mam nadzieję, że teraz dostanę się do kilku turniejów międzynarodowych – dodała Szoszyna.