Lider zostaje w Poznaniu. Lech pewnie pokonał Lechię Gdańsk


Takie podejście przynosi nie tylko zaspokojenie rezerwowych zawodników, ale przede wszystkim wymierne korzyści dla całej drużyny. Nika Kvekveskiri już w poprzednich spotkaniach dał szkoleniowcowi sygnał, że zamierza być ważnym ogniwem w kadrze Kolejorza. W roli rezerwowego spisywał się rewelacyjnie, zatem dziś otrzymał szansę. Czy z niej skorzystał i będzie wygrywał rywalizację z Tibą, oceni sam Skorża. W starciu z Lechią zaliczył dwie poważne straty w środku pola, wprowadzał jednak również spokój do gry i co istotne – zainicjował pierwszą akcję bramkową, ponadto zdobył drugą!

W 17 minucie wypatrzył i zagrał do dobrze ustawionego na prawej flance Joao Amarala, a ten błyskawicznie wszczął rajd, po czym podał w pole karne do Mikaela Ishaka, który tę piękną akcję wykończył po profesorsku, strzałem w krótki róg. Warto podkreślić, iż asystujący Portugalczyk rozegrał dziś kolejne znakomite zawody. Jest szczególnie aktywny w działaniach ofensywnych, rozsądnie ustawia się do podań, wygrywa pojedynki – krótko mówiąc – stanowi niebagatelną wartość w układance Macieja Skorży.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz