Lider zatrzymany w Mielcu. Bezbramkowy remis Lecha ze Stalą


Trener Skorża przeprowadzał rozsądne zmiany i żwawo reagował na przebieg wydarzeń w trakcie pojedynku. Świeże siły w postaci nie tylko Joela Pereiry, ale również Daniego Ramireza ożywiły grę poznańskiego zespołu. Hiszpan najpierw w 72 minucie groźnie wrzucił futbolówkę w pole karne po kornego pod nogi Pedro Rebocho, lecz ten uderzył zbyt słabo. Zaledwie minutę później sam zdecydował się na strzał. Przymierzył kąśliwie, ale świetną paradą popisał się broniący Rafał Strączek. W 81 minucie jeszcze rewelacyjnie zachował się na lewej flance i zagrał do Mikaela Ishaka, który w dogodnej sytuacji po raz kolejny przestrzelił. To był wyjątkowo słaby mecz w wykonaniu kapitana Kolejorza.

Lech nie wykorzystał swoich szans, a Stal się mądrze broniła. Pojedynek zakończył się więc bezbramkowym rezultatem i nie ulega wątpliwości, że to Stal bardziej ceni sobie ten zdobyty punkt.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz