Legia Warszawa do Poznania przyjedzie poważnie osłabiona


Poza graczami kontuzjowanymi w hitowym starciu z Lechem nie wystąpią najlepszy strzelec Legii Jose Kante, który został zdyskwalifikowany na mecz w stolicy Wielkopolski po czerwonej kartce w meczu z Piastem Gliwice oraz podstawowy skrzydłowy Paweł Wszołek – mocne ogniwo w warszawskim zespole. W miejsce Gwinejczyka wskoczy prawdopodobnie czeski napastnik Tomas Pekhart, o którym analitycy Kolejorza niewiele mogą powiedzieć. Były reprezentant Czech z koszulką Legii wystąpił łącznie w trzech spotkaniach, w których uzbierał łącznie zaledwie pół godziny gry. Występ przy Bułgarskiej byłby zatem dla niego szansą pokazania się w kontekście rywalizacji z dotąd pierwszym wyborem trenera Alaksandra Vukovicia – Jose Kante.

– Legia ma bardzo szeroką i mocną kadrę. Uważam więc, że dwa ubytki niewiele zmienią. Pamiętam mecz w Warszawie, kiedy Legia także miała problemy kadrowe, ale z nami zdołała jednak wygrać. O zawodnikach, którzy nie zagrają w sobotę w ogóle nie dyskutujemy. Braki kadrowe są naturalną rzeczą w piłce. Musimy być maksymalnie skoncentrowani, bo bez względu na to, kto będzie grał w składzie Legii, będzie to mocny zespół – tłumaczy trener Dariusz Żuraw.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz