Legendy Lecha kontra młodzież


W niedzielę na głównym boisku INEA Stadionu zmierzą się oldboje Lecha Poznań z drużyną rezerw Kolejorza. Stawką spotkania będzie awans do finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu. Mecz będzie mogło obejrzeć 999 kibiców. Dla chętnych bezpłatne wejściówki będą czekały w oficjalnym sklepie Lecha Poznań. Odebrać je będzie można w dniu meczu od godziny 14:00. Obowiązywać będzie zasada kto pierwszy, ten lepszy.

W zespole oldbojów będzie można zobaczyć takich zawodników jak Marek Rzepka, Waldemar Kryger, Marcin Drajer, Czesław Owczarek, Waldemar Przysiuda, Arkadiusz Bąk, Piotr Jacek, Krzysztof Piskuła, Jarosław Araszkiewicz, Tomasz Magdziarz, Piotr Reiss czy Jacek Dembiński. W drużynie prowadzonej przez Patryka Kniata raczej nie będzie posiłków z pierwszego zespołu, ale mecz z oldbojami to znakomita okazja, by zobaczyć zawodników pukających do bram seniorskiej ekipy, jak na przykład Mateusz Klichowicz, który walczy o koronę króla strzelców grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej III ligi.

Dziś na INEA Stadionie odbyła się konferencja prasowa przed meczem oldbojów z rezerwami. Udział w niej wzięli trener drużyny oldbojów Teodor Napierała, Jarosław Araszkiewicz, trener Lecha II Patryk Kniat oraz Mateusz Klichowicz.

TEODOR NAPIERAŁA: – My na Bułgarskiej będziemy czuli się jak u siebie w domu. W niedzielę zapowiada się bardzo ciekawa konfrontacja byłych zawodników Lecha z tymi, którzy dopiero zaczynają wielką karierę. Ja na pewno mam zespół bardziej doświadczony i lepszy pod względem ustawienia i taktyki. Młodzież ma jednak zdecydowaną przewagę kondycyjną. Aby zobaczyć, co z tego wyjdzie, zapraszam wszystkich na Bułgarską.

JAROSŁAW ARASZKIEWICZ: – Na stadionie przy Bułgarskiej w trakcie swoich karier rozegraliśmy wiele spotkań i na pewno każdy z nas ma wspomnienia o sukcesach. Chcemy udowodnić młodzieży, że stać nas na dobrą grę i damy z siebie wszystko, ale to może nie wystarczyć. Głowa bardzo by chciała, jednak nogi już tak nie niosą. Mecz będzie emocjonujący, przynajmniej do pewnego momentu. Mamy problem z bramkarzem, więc może Mariusz Rumak zgodzi się nam wypożyczyć na chwilę Krzyśka Kotorowskiego, który wiekowo łapie się do naszej drużyny.

PATRYK KNIAT: – Mamy olbrzymi szacunek do naszych rywali, których niedawno oglądaliśmy jedynie w telewizji. Piłka nożna jest jednak sportem wytrzymałościowo-szybkościowym, a to stawia nas w roli zdecydowanego faworyta. To spotkanie może być wyrównane, ale mniej więcej do 45 minuty. Rozgrywki Pucharu Polski nie są dla nas priorytetowe, jednak skoro doszliśmy do półfinału, to chcielibyśmy zagrać na szczeblu centralnym. Mecz z oldbojami na pewno potraktujemy poważnie, choć myślami będziemy już przy majowym maratonie, gdzie rozegramy 10 spotkań w systemie środa-sobota.

MATEUSZ KLICHOWICZ: – Dla nas ten mecz to będzie bardzo ciekawe doświadczenie i spodziewam się ciekawych zawodów. Zagrać z oldbojami na głównej płycie to duża przyjemność. Na pewno mamy handicap w postaci przygotowania fizycznego, ale nie zamierzamy zlekceważyć rywala. Ja już miałem okazję grać przeciwko oldbojom, jeszcze w barwach Gromu wygrałem z nimi 2:0.

źródło www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz