Lechici po wygranym spotkaniu z Lechią


Mateusz Możdżeń, Tomasz Kędziora i Łukasz Teodorczyk po meczu Lechia Gdańsk – Lech Poznań, który zakończył się zwycięstwem Kolejorza 2:1.

MATEUSZ MOŻDŻEŃ
– Nie ukrywam, że dla mnie było to ważne spotkanie. Po raz pierwszy wyszedłem w podstawowym składzie Lechii i od razu przyszło mi zagrać przeciwko drużynie, której zawdzięczam wszystko. Nic nie zapowiadało, że ten mecz może się skończyć naszą porażką. W pierwszej połowie absolutnie dominowaliśmy, jednak czerwona kartka wszystko zmieniła. Nie mieliśmy zawodnika takiego jak Zaur, który potrafiłby przetrzymać piłkę i za bardzo się cofnęliśmy, co Lech potrafił w końcówce wykorzystać.

TOMASZ KĘDZIORA
– To było dla nas bardzo ciężkie spotkanie. Tak naprawdę to do dzisiaj nie mogę się pogodzić z porażką z Islandczykami. Najważniejsze, że udało nam się tutaj sięgnąć po trzy punkty. Z Łukaszem spędzam mnóstwo czasu poza boiskiem i dobrze się rozumiemy. Zostajemy po treningach i ja wrzucam piłki, a on stara się je wykańczać. Dzisiaj udało nam się to dwukrotnie, choć nie ukrywam, że zamieniłbym to na gole w czwartkowym meczu.

ŁUKASZ TEODORCZYK
– To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Nie da się ukryć, że bardzo pomogła nam czerwona kartka, ale najważniejsze, że trzy punkty jadą do Poznania. Mieliśmy trudny tydzień i tutaj mecz też nam się nie układał. Najpierw karny, potem nieuznana bramka, jednak cały czas nie może być pod górkę. Potrafiliśmy przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść i to jest najważniejsze. Bez wsparcia kibiców gra się ciężko, ale każdy ma prawo być zły na obecną sytuację. My musimy teraz wygrywać każde kolejne spotkanie, by ponownie odbudować ich zaufanie.

Fot. T-Mobile Ekstraklasa / x-news

źródło www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz