Lech wygrywa z Koroną!


Pospiesznie zareagowali podopieczni Gino Lettierego. Kosakiewicz idealnie wrzucił prosto na głowę Diawa, ostatecznie senegalski obrońca koszmarnie spudłował. Pod koniec pierwszej części spotkania po raz kolejny doskonale dośrodkował z rzutu wolnego Kosakiewicz, tym razem do Soriano, który uderzył przy dalszym słupku, futbolówka w ostateczności tknęła jedynie boczną siatkę. Po pierwszej części Lech wygrywał i trzeba jasno przyznać, że zasłużenie. Przyjezdni nie zdołali nawet oddać celnego strzału.

Po przerwie obie drużyny spokojnie przeprowadzały atak pozycyjny, Lech wykorzystując korzystny rezultat nie kwapił się do ofensywy. Dopiero w 57 minucie z dystansu spróbował uderzenia Amaral, jednak bardzo dobrze zainterweniował Hamrol, odbijając piłkę końcówkami palców. Po chwili minimalnie pomylił się Wasielewski uderzając po ziemi obok bramki. Tempo meczu przez większość czasu nie wzrastało. W 73 minucie spotkania technicznym strzałem z dalszej odległości bramkarza „Scyzorów” pokonał Gytkjaer, wpisując się na listę strzelców po raz drugi. To 6. gol Duńczyka w bieżącym sezonie.

Kielczanie zareagowali tym razem skutecznie. W 82 minucie świetnie rozegraną akcję wykończył Soriano, strzelając z powietrza pod poprzeczkę. Burić nie miał szans. Kilka minut później Żubrowski uderzył, jednak tuż nad poprzeczką. Koniec końców to Lech wygrywa i zgarnia 3 punkty.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz