Lech – Wisła 4:0. Przełamanie Kolejorza przy Bułgarskiej w pięknym stylu


Krakowiacy mieli duże problemy kadrowe, ale nie dali po sobie tego poznać. Od początku, odważnie ruszyli do ataków, które rozpoczął Wojtkowski po indywidualnym rajdzie. Piłka po jego strzale dotknęła jedynie bocznej siatki. Chwilę później z rzutu wolnego wprost w Mickeya van der Harta trafił Grabowski.

Jevtić powraca do formy

Z biegiem czasu Kolejorz przejął inicjatywę, lecz nie potrafił przez dość długi czas jej udokumentować. Na uwagę zasługuje dwójkowa akcja Kamila Jóźwiaka i Christiana Gytkjaera zakończona celnym uderzeniem Duńczyka. Kolejne próby ataków lechitów kończyły się przechwytem defensorów z Krakowa w okolicach pola karnego lub kompletnie niecelnym strzałem.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz