Lech w Turcji: nowa fryzura Kownackiego, nadal bez Gostomskiego


Lech trenuje w Turcji. W medialnych doniesieniach furorę robi nowa fryzura Kownackiego. Trener Maciej Skorża zabrał ze sobą do Turcji pięciu młodych zawodników, dla których taki obóz to coś zupełnie nowego. Jednym z nich jest łotewski obrońca Antonijs Cernomordjis.

Antonijs Cernomordjis trafił do Kolejorza latem poprzedniego roku z BFC Daugava. 18-letniego obrońcę zarekomendował były lechita Artjoms Rudnevs. Łotysz przez większą część rundy jesiennej trenował z drużyną rezerw, jednak ze względów proceduralnych nie mógł zostać zgłoszony do rozgrywek i nie zagrał w oficjalnym meczu Lecha II. Nic nie stało jednak na przeszkodzie, by grał w spotkaniach sparingowych. Tym bardziej, że na treningach drugiej drużyny prezentował się bardzo dobrze

Talent zawodnika zauważył również trener Maciej Skorża, który dał mu szansę gry w listopadowym sparingu z Pogonią Szczecin. Obrońca zrobił na nim tak dobre wrażenie, że szkoleniowiec Kolejorza postanowił dać mu następną szansę. – Po tamtym spotkaniu podszedł do mnie trener Kniat i powiedział, że trener pierwszego zespołu chce mnie zobaczyć w treningu. Dodał także, że istnieje spora szansa, że pojadę na obóz w Turcji – wspomina defensor mlodzieżowych reprezentacji Lotwy.

Po przerwie świątecznej Cernomordjis pojawił się na pierwszym w nowym roku treningu ekipy Macieja Skorży, który po zajęciach podkreślił, że od tej chwili 18-latek jest pełnoprawnym członkiem pierwszego zespołu. To oznaczało, że Łotysz ma pewne miejsce w samolocie do Turcji. Młody zawodnik zdaje sobie sprawę, że to dla niego ogromna szansa. – Wszystko w moich rękach, a właściwie w nogach. Na każdym treningu chcę dawać z siebie wszystko. Tylko dzięki ciężkiej pracy mogę zostać w pierwszej drużynie na dłużej – podkreśla Cernomordjis.

Mlody stoper, podobnie jak reszta drużyny, podczas pierwszego zgrupowania pracuje głównie nad siłą i wytrzymałością. Nie wszyscy piłkarze przepadają za tego rodzaju treningiem. Większość woli zajęcia z piłką. – Nie jestem wyjątkiem. Zdaję jednak sobie z tego sprawę, że trzeba biegać. Później wszystko to się zrekompensuje. Gdy masz więcej siły, to grasz lepiej, ponieważ nie czujesz się zmęczony – uważa nowy piłkarz pierwszego zespołu.

źródło  www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz