– Jest to zespół bardzo doświadczony. Dysponują przecież Dominikiem Furmanem czy Piotrem Tomasikiem. Niczym szczególnym nas nie zaskoczyli. Grają w systemie 4-4-2 lub 4-2-3-1 – w zależności od tego czy atakują czy bronią. Cóż, jesteśmy przygotowani. Musimy zwrócić uwagę na kilku  zawodników, bo mają jakość piłkarską – uważa Żuraw.

W zeszłym tygodniu z kadrą poznańskiego Lecha przywitał się Lubomir Satka. Słowak miał okazję obejrzeć już z trybun starcie z Piastem. Od poniedziałku normalnie trenował z zespołem, a jutro będzie brany pod uwagę przy wyborze pierwszej jedenastki.

– „Lubo” do zespołu wprowadził się znakomicie. W naszej szatni języki są podobne, dlatego dużo mówi i rozumie. Ma odpowiednią jakość piłkarską, a zatem wiem, że będziemy mieli z niego dużo pożytku. Zobaczymy, kiedy zadomowi się w pierwszej jedenastce. Pewne sytuacje muszą iść swoim torem. Na pewno będzie wartością dodatnią w naszej ekipie – kończy trener.

Mateusz Mamet

Fot. Dariusz Skorupiński