– Szanuję każdego z zawodników Wisły, mają duże doświadczenie, a teraz są w dobrej formie. Na pewno nie zlekceważymy rywala, podchodzimy do każdego meczu bardzo skoncentrowani – podkreślił trener Lecha. – Wisła przechodzi teraz przez duże zmiany. Chce bardziej postawić na polskich zawodników i rozwijać młodych chłopaków. Warto to pochwalić. Widać, że gra ofensywny futbol, tak jak się mówi – krakowski. Chce otwierać grę, jest zespołem, który jest bardzo ofensywny i mobilny. Grają otwartą piłkę. Nam to pasuje. Myślę, że kibice na stadionie w Poznaniu zobaczą w niedzielę bardzo ciekawe spotkanie – dodaje.

Sympatycy poznańskiego Lecha po niemalże trzech miesiącach ponownie będą mogli obejrzeć rywalizacje na poziomie ekstraklasy z  trybun. Dla całego zespołu to bardzo istotne.

– Doping jest bardzo ważny. Pomaga nam. Nie chodzi tutaj jednak o pomoc dla trenera, ale dla całej drużyny. Chcę, żeby kibice wspierali zespół. Wychodzimy z trudnego momentu, potrzebujemy każdego elementu wsparcia. Chcemy bronić się wynikami, grą. Pokazać, że warto przychodzić na stadion i kibicować Lechowi – apeluje Djurdjević.

Szkoleniowiec Lecha w najbliższym spotkaniu nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Volodymyra Kostevycha, Thomasa Rogne, który w poprzednim meczu został zostać zmieniony. Nie zagrają również rekonwalescenci: Robert Gumny oraz Tymoteusz Klupś.

Fot. Roger Gorączniak

źródło www.lechpoznan.pl

#LechvsWisła