Lech vs. Arka: podtrzymać formę!


W niedzielnym spotkaniu nie wystąpi istotne ogniwo poznaniaków – kapitan, Pedro Tiba. Faworytem meczu jest Kolejorz, to dużo daje, ale trener przestrzega, aby owa rola nie zgubiła piłkarzy.

– Pedro Tiba jest bardzo ważną postacią, jednak nieobecność zawodnika daje szansę nowemu. Mam nadzieję, że jego zastępca ją wykorzysta. Mecz z Arką będzie trudniejszy, bo to my musimy prowadzić grę. Musimy być bardziej aktywni niż w meczu z Legią, włożyć więcej trudu w akcje ofensywne. Chcemy, by nasza gra przyciągała kibiców na stadion, ale najpierw musimy się skupić na tym, by nasza gra była skuteczna – uważa były selekcjoner reprezentacji Polski.

Arka Gdynia, pogrążona w kryzysie, która nie potrafi wyjść zwycięsko od siedmiu spotkań, będzie rozgrywała kolejny pojedynek o przełamanie fatalnej passy. W minionym sezonie, kiedy to „Arkowcy” znajdowali się w podobnej sytuacji, słabą serię przerwali właśnie w meczu z poznaniakami.

– Drużyna Arki jest bardzo ciekawym i groźnym zespołem. Wprawdzie dwóch kluczowych zawodników nie będzie mogło wystąpić z powody pauzy za zebrane żółte kartki, ale jest wiele innych ciekawych zawodników w drugiej linii, m.in. Michał Nalepa, Luka Zarandia, czy też Michał Janota, który jest piłkarzem niekonwencjonalnym, potrafiącym zarówno strzelić z dalekiej odległości jak i zdobyć asystę. Gdynianom jakości nie brakuje. My musimy pod względem piłkarskim grać na najwyższym poziomie, a także być świetnie nastawieni mentalnie, żeby nie dać się zaskoczyć w żadnym momencie gry – podkreśla trener Lecha.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz