Lech wygrał w Bydgoszczy 2:1


Lech Poznań wygrał w Bydgoszczy z Zawiszą 2:1. W 39 minucie zdobył pierwszego gola po strzale Kaspera Hamalainena, który otrzymał wspaniałe podanie od Szymona Pawłowskiego. Na 2:0 w 58 minucie podwyższył Tomasz Kędziora. Lech od 70 minuty grał z przewagą jednego zawodnika, gdyż czerwoną kartkę obejrzał Łukasz Nawotczyński. W 83. minucie sędzia podyktował jedenastkę dla Zawiszy, a czerwoną kartkę otrzymał Hubert Wołąkiewicz. Rzut karny na gola zamienił Wan Geworgian.

Lech -Śląsk- Hamalainen

 

Lech od początku meczu zmuszony był do gry atakiem pozycyjnym. Zawisza oddał piłkę poznaniakom i czekał na kontry, a Kolejorz grał za wolno, by rozmontować defensywę gospodarzy. Pierwsze celne strzały w pierwszym kwadransie oddali Pawłowski i Drygas, ale bramkarze nie mieli kłopotów ze skuteczną interwencją. Potem długo nie dochodziło do spięć podbramkowych, aż w końcu w 39 minucie Lech objął prowadzenie. Z lewej strony dokładnie dośrodkował Pawłowski, a zamykający akcję Hamalainen precyzyjnym strzałem głową nie dał szans Kaczmarkowi. Gospodarze mogli wyrównać 3 minuty, ale potężny strzał Luisa Carlosa sparował Kotorowski i na przerwę poznaniacy schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.

Zawisza od początku drugiej połowy próbował grać odważniej, jednak bydgoszczanie byli bardzo niedokładni i Lech nie miał kłopotów z rozbijaniem ich akcji. Dodatkowo w 57 minucie poznaniacy przesądzili losy meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Lovrencsics, a Kędziora głową strzelił swojego premierowego gola w Ekstraklasie. Sytuacja gospodarzy jeszcze bardziej skomplikowała się w 69 minucie, gdy Nawotczyński sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Pawłowskiego i obejrzał czerwoną kartkę. Niespodziewanie kwadrans później mecz znów nabrał rumieńców. Do wykluczonego Nawotczyńskiego dołączył Wołąkiewicz, który obejrzał czerwień za faul w polu karnym na Wójcickim i siły się wyrównały, a jedenastkę na bramkę zamienił Geworgian i Zawisza niespodziewanie złapał kontakt. W końcówce poznaniacy jednak mądrze utrzymywali się przy piłce na połowie rywala i 3 punkty pojechały do Poznania.

Zawisza  – Lech 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Kasper Hamalainen (39-głową); 0:2 Tomasz Kędziora (58-głową); 1:2 Wan Geworgian (84. rzut karny)

Kartki: czerwone – Łukasz Nawotczyński (70 minuta, Zawisza) i Hubert Wołąkiewicz (83., Lech); żółte: Andre Micael, Kamil Drygas (Zawisza); Tomasz Kędziora, Krzysztof Kotorowski.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Widzów: 4 000.

Zawisza: Wojciech Kaczmarek – Igor Lewczuk, Łukasz Nawotczyński, Andre Micael, Sebastian Ziajka – Hermes (73. Łukasz Skrzyński), Kamil Drygas – Alvarinho, Jakub Wójcicki, Luis Carlos (78. Paweł Wojciechowski) – Jorge Kadu (63. Wan Geworgian).
Lech: Krzysztof Kotorowski – Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Tomasz Kędziora – Łukasz Trałka, Karol Linetty – Gergo Lovrencsics (90. +2 Dariusz Formella), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski (85. Paulus Arajuuri)  – Dawid Kownacki (63′ Daylon Claasen).

źródło www.lechpoznan.pl

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz