Muhamed Keita nowym piłkarzem Lecha. „Kolejorz” zaprezentował czarnoskórego Norwega na poniedziałkowej uroczystości wręczenia srebrnych medali za zajęcie drugiego miejsca w T-Mobile Ekstraklasie.
Młodzieżowy reprezentant Norwegii kosztował – według informacji Przeglądu Sportowego – około 600 tys. euro. Keita jest prawonożnym skrzydłowym, jednak nie ma problemu z grą lewą nogą. Podczas poniedziałkowej uroczystości na Starym Rynku wręczono piłkarzom Lecha srebrne medale, ale pochwalono się też nowym nabytkiem klubu. Keita przywitał się z kibicami, a ci z kolei nagrodzili go burzą braw i skandowali jego nazwisko. Norweg z uśmiechem wyszedł do fanów i przez kilka minut składał autografy.
Transfer skrzydłowego jest o tyle ciekawą kwestią, że Keita został zaprezentowany zanim… podpisał kontrakt. W niedzielę przebywał na stadionie w Warszawie oglądając mecz Legia-Lech, a w poniedziałek rano stawił na badaniach w klinice Rehasport. W oczekiwaniu wyników testów udał się na Stary Rynek, by dopiero później dopiąć sprawy formalne. Można już jednak uznać, że transfer Norwega jest pewny i Lech pozyskał kolejnego – po Macieju Wiluszu – piłkarza.
Keita urodził się 2 września 1990 roku w Bandżulu (stolica Gambii). Gdy miał 6 lat wraz z całą rodziną przeniósł się do norweskiego Drammen. W wieku 16 lat trafił do miejscowego Stromsgodset, w którym występował do tej pory.
W 2013 roku wraz ze Stromsgodset Keita sięgnął po mistrzostwo Norwegii. W mistrzowskim sezonie rozegrał 19 spotkań ligowych, w których zdobył 3 bramki i zaliczył 4 asysty. W obecnych rozgrywkach (w Norwegii gra się systemem wiosna-jesień) Muhamed na placu gry pojawił się tylko 6-krotnie. W sumie w tym roku spędził na boisku tylko 307 minut.
– Muhameda obserwowaliśmy od początku 2013 roku. W każdym okienku transferowym sondowaliśmy możliwość jego przyjścia i cieszę się, że w końcu osiągnęliśmy porozumienie z norweskim klubem. Keita imponuje szybkością oraz dryblingiem i na te atuty bardzo liczymy. Na pewno musi jeszcze popracować nad skutecznością, ale wierzymy, że postęp w tym elemencie zrobi właśnie w Poznaniu – mówi wiceprezes zarządu Lecha Poznań Piotr Rutkowski.
Keita jest zawodnikiem obunożnym z dominującą prawą nogą. Najczęściej występuje jednak na lewym skrzydle. Z powodzeniem może jednak grać także na przeciwległej flance jak i za plecami wysuniętego napastnika. Kibice Kolejorza po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć Keitę dziś na Starym Rynku podczas ceremonii wręczania medali. Muhamed do Poznania przyjechał z całą rodziną, w której nie brakuje wątków piłkarskich. W piłkę nożną gra również jego 16-letnia siostra. Saidou Keita swoje umiejętności szlifuje w klubie FK Drammen.
Keita to drugie wzmocnienie Kolejorza latem. Wcześniej zakontraktowany został 25-letni obrońca Maciej Wilusz. – To nasz drugi transfer przed rozpoczęciem nowego sezonu, ale na pewno nie ostatni. Już pracujemy nad kolejnymi – zapewnia Piotr Rutkowski.
Damian Smyk
www.lechpoznan.pl
