Górnik próbował swoich sił w ofensywie, ale przez bardzo długi czas niewiele z tego wynikało. Potwierdza to statystyka, wedle której do 79. minuty łęcznianie nie oddali ani jednego strzału celnego. To Lech atakował, często uderzał, ale kolejnych trafień nie zdobywał. To przypominało obraz z meczu ze Stalą, kiedy poznaniacy również dużo tworzyli, ale byli nieskuteczni.

W 79. minucie gospodarze pierwszy raz uderzyli celnie i tym strzałem ukarali piłkarzy z Poznania za nieefektywność, bo to uderzenie dało im wyrównanie. Janusz Gol wykorzystał dośrodkowanie z lewej flanki Serhija Krykuna i wycelował strzałem z głowy do siatki. Górnik Łęczna jest zatem drugą drużyną, która przez słabą skuteczność Lecha odebrała mu punkty.