Spotkanie od samego rana stało pod znakiem zapytania. Pogoda nie sprzyjała piłkarzom, ale pojedynek po długich wahaniach jednak doszedł do skutku. Kolejorz otrzymał kolejną lekcję, tym razem od austriackiego Sturmu Graz, przegrywając 1:2. Gola honorowego w ostatniej minucie strzelił Rafał Janicki.

Od rana w tureckiej miejscowości Belek deszcz lał jak z cebra, a w południe zaczęło się tam intensywne gradobicie. O godzinie 12 zdecydowano o zmianie godzin sparingów. Aura wciąż pozostawała niezmienna, a więc sobotnie starcia miały zostać przełożone. Jednak dwaj dzisiejsi rywale nie zamierzali rezygnować z planów meczowych. Wobec tego zagrali przeciwko sobie – Sturm Graz pokonał DAC Dunajska Streda 3:1. Austriacki zespół momentalnie po pierwszym towarzyskim spotkaniu poinformował o znalezieniu boiska, gdzie Lech miał się z nimi zmierzyć. Ostatecznie dość niespodziewanie do pojedynku doszło.