Lech przegrywa z Legią drugi raz rzędu. Powrót Pawłowskiego i pech Nicki’ego Bille


Lech Poznań przegrał w piątek wieczorem w Warszawie z Legią, w pierwszym meczu grupy mistrzowskiej 0:1 (0:0). Gola w 63 minucie zdobył Aleksandar Prijović po błędzie w środku pola Tetteha. Kolejorz traci szansę na obronę tytułu, bo strata do liderującej Legii wzrosła już do 11 punktów.

Lech Legia 43

Początek spotkania zapowiadał się dość obiecująco. Zespół trenera Jana Urbana grał zachowawczo, ale momentami przejmował inicjatywę nad grą. Zdarzało się jednak wiele błędów indywidualnych, które dopuszczały legionistów do stuprocentowych sytuacji. Kilkukrotnie pod bramką Buricia pudłował Aleksandar Prijović.

W drugiej połowie to Legia zaczęła dominować jeszcze bardziej. Po godzinie gry piłkę w środku boiska w fatalnym stylu stracił Abdul Azziz Tetteh. W dziecinny sposób odebrał mu piłkę Michał Pazdan, by ta następnie dotarła do Prijovicia, który za czwartym już razem pokonał Jasmina Buricia. Golkiper Kolejorza ratował swój zespół od straty drugiej bramki jeszcze trzykrotnie. Po raz kolejny blisko zdobycia gola był Prijović, lecz podobnie jak Nemanja Nikolić przegrał pojedynek sam na sam z Buriciem. Na bramkę Bośniaka strzał oddał nawet Kasper Hamalainen, ale bramkarz mistrzów Polski pewnie złapał futbolówkę.

Bramkę dla Lecha mógł zdobyć jedynie Nicki Bille Nielsen. Duńczyk zagrał swój najlepszy mecz w niebiesko-białych barwach, lecz od zdobycia trzeciej bramki dla Kolejorza zatrzymał go Arkadiusz Malarz i… słupek. Lech wystąpił w piątkowym meczu z Legią w znacznie lepszej sytuacji kadrowej niż w marcu. Wspaniała gra Karola Linettego i dobre wejście Szymona Pawłowskiego, które nieco ożywiły ofensywę Lecha w drugiej połowie, udowodniły, że kontuzje lechici już dawno wymazali z pamięci.

Długo nie wymażą jednak z pamięci natomiast dwóch porażek z rzędu z zeszłorocznym wicemistrzem Polski – Legią Warszawa. Pierwszą okazją na przełamanie w derbowych spotkaniach będzie finał Pucharu Polski, w którym obie drużyny zmierzą się już 2 maja na Stadionie Narodowym.

LEGIA WARSZAWA – LECH POZNAŃ 1:0 (0:0)

Bramka: Prijović (63)

Żółte kartki: Kucharczyk, Borysiuk, Guilherme, Lewczuk – Trałka, Jóźwiak

Legia Warszawa: Arkadiusz Malarz – Artur Jędrzejczyk, Igor Lewczuk, Jakub Rzeźniczak, Adam Hlousek – Michał Pazdan (70. Kasper Hamalainen), Ariel Borysiuk – Mihaił Aleksandrow (59. Guilherme), Aleksandar Prijović, Ondrej Duda (51. Michał Kucharczyk) – Nemanja Nikolić

Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar – Łukasz Trałka, Abdul Aziz Tetteh – Darko Jevtić (72. Szymon Pawłowski), Karol Linetty, Maciej Gajos (82. Kamil Jóźwiak) – Nicki Bille (84. Dawid Kownacki).

Karol Jaroni
Fot. Marcin Swiacki

 

Dodaj komentarz