Lech Poznań przegrał w Białymstoku z Jagiellonią


Początek drugiej połowy należał do Kolejorza. Dobrze prezentował się Puchacz, który napędzał akcje Lecha i niezrozumiała wydaje się decyzja trenera o jego zmianie już w 62. minucie. Wydawało się, że bramka dla Lecha to kwestia czasu. Stało się inaczej. W 68 minucie gola strzelił Maciej Makuszewski.

W 82. minucie Lech zdobył kontaktową bramkę. Za faul na Tibie w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę, którą pewnie na bramkę zamienił Jakub Moder.

Niestety, nie było widać zdeterminowania w poczynaniach Lech, by wyrównać. Słabiej dzisiaj zagrali m.in. Kravec, Moder, Tiba i Ramirez. Lech nie przypominał tego z poprzednich spotkań, którego gra podobała się całej Polsce. Ten mecz mu po prostu nie wyszedł.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz