Lech Poznań odpada z kwalifikacji Ligi Mistrzów


Gospodarze grali bardzo pewnie, w swoim stylu zaprezentowali agresywną, precyzyjną grę. Niejednokrotnie prowokowali lechitów do ryzykownych zachowań. Jedna z nich miała miejsce w 42. minucie, gdy błędu nie ustrzegł się Artur Rudko, wybijając futbolówkę pod nogi wbiegającego Ozobicia. Ten z łatwością w następstwie skierował ją do pustej bramki. Ukraiński golkiper dla Lecha w Baku nie był mocnym punktem.

Jeszcze przed przerwą Karabach potrafił odrobić stratę. A po zmianie stron zdołał zdobyć kolejnego gola, dającego mu już w dwumeczu prowadzenie. W 56. minucie Rudko po strzale ponownie fatalnie wypuścił piłkę przed siebie, co wykorzystał Medina, dobijając futbolówkę do siatki. Inna sprawa, że zdobywca bramki był na pozycji spalonej, czego sędziowie nie dostrzegli… W pierwszej odsłonie arbiter z Anglii nie dopatrzył się także przewinienia w polu karnym na Veldzie, gdy został kopnięty. Wtedy Lechowi należał się rzut karny.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz