Lech Poznań o grze Warty na stadionie przy Bułgarskiej


Koszty utrzymania murawy, co oczywiste, będą w tej sytuacji wyższe od dotychczasowych. Najprawdopodobniej potrzebna będzie dodatkowa wymiana. Już bowiem ostatnio zmuszeni byliśmy raz w roku do sprowadzania nowej nawierzchni, a tutaj zapewne będą potrzebne dwie wymiany. Przy co najmniej 17 dodatkowych meczach pierwszoligowych potrzebna jest także dodatkowa pielęgnacja, dogrzewanie lampami solarnymi, podgrzewanie murawy, a także utrzymanie pracowników, którzy będą musieli poświęcić znacznie więcej czasu na doprowadzenie trawy do optymalnego stanu. Wyliczyliśmy, że całość kosztów związanych z utrzymaniem i wymianą murawy zamknie się w kwocie 3,4 mln zł, co przy podziale na dwa kluby równo użytkujące boisko zamknie się w kwocie 1,7 mln zł na jeden zespół.

I jeszcze dwa słowa w temacie szatni, bo ten wątek też był w ostatnich dniach poruszany. Od początku jasno deklarowaliśmy, że Warta nie będzie mogła przy Bułgarskiej skorzystać z pomieszczenia, które wykorzystuje na co dzień Lech Poznań. To zresztą standard na stadionach, z których korzystają dwa kluby – na San Siro w Mediolanie są trzy szatnie, jedna dla Milanu, druga dla Interu, a trzecia dla drużyny gości. Podkreślamy, iż nasza szatnia to nie tylko szatnia meczowa, ale także szatnia treningowa zespołu Kolejorza, z której piłkarze naszej drużyny korzystają każdego dnia. Zainstalowane są w niej m.in. urządzenia fizjoterapeutyczne o wartości kilkuset tysięcy złotych.

Dlatego od początku wskazywaliśmy miejsca, gdzie dodatkowa szatnia dla Warty na Enea Stadionie może powstać. Została przygotowana finalna koncepcja z takim pomieszczeniem na trybunie numer I im. Teodora Anioły. Inwestycję ma przeprowadzić POSiR, konieczne jest dochowanie wszelkich procedur, z rozstrzygnięciem przetargów włącznie. A to zajmie oczywiście czas i wszystkie strony są tego świadome.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz