W 3. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Lech Poznań na własnym boisku podejmie Wisłę Kraków. Początek dzisiaj o godz. 18. W minionym sezonie na INEA Stadionie Kolejorz dwukrotnie pokonał Białą Gwiazdę.

Po raz pierwszy oba zespoły zmierzyły się pod koniec sierpnia w Krakowie. Tam górą byli gospodarze, którzy wygrali 2:0. Kolejne dwa mecze zostały już rozegrane w Poznaniu. Na początku grudnia na INEA Stadionie Kolejorz wygrał 2:0 po golach Luisa Henriqueza i Gergo Lovrencsicsa. A w grupie mistrzowskiej podopieczni Mariusza Rumaka zwyciężyli 3:0 po trafieniach Łukasza Teodorczyka, Kaspra Hamalainena i samobójczym golu Alana Urygi.

Do starcia z Wisłą lechici przystąpią w identycznej sytuacji jak do inaugurującego rozgrywki ligowe meczu z Piastem. Wczoraj poznaniacy sensacyjnie przegrali 0:1 na Islandii ze Stjarnan i ponownie muszą obudowywać zaufanie wśród kibiców. Ta sztuka się uda, jeśli Kolejorz w niedzielę pewnie pokona Wisłę, a w czwartek rozprawi się z Islandczykami i zapewni sobie grę w decydującej rundzie eliminacji Ligi Europy.

Krakowianie w odróżnieniu od Lecha nie są pochłonięci grą w europejskich pucharach. Zespół prowadzony przez Franciszka Smudę u progu sezonu może się skupić jedynie na rozgrywkach ligowych, jednak mimo to wiślacy nie mają piorunującego startu. Na inaugurację Biała Gwiazda zremisowała w Łęcznej z Górnikiem. Większym zawodem okazało się kolejne spotkanie, w którym na własnym stadionie Wisła jedynie zremisowała 1:1 z Piastem, który przez 90 minut zdołał oddać tylko jeden celny strzał. 2 punkty w 2 meczach ulokowały krakowian na 11. miejscu w tabeli.

źródło www.lechpoznan.pl