Lech pnie się w tabeli


W drugiej części gry Jarosław Przybył schował się w kąt i nie przeszkadzał w wyśmienicie rozgrywanym meczu przez Kolejorza, który nie dopuścił Wisły pod własną bramkę. W spotkaniu mieliśmy trzy ważne wydarzenia w zespole Lecha. Od pierwszej minuty zadebiutował Piotr Tomasik, który skradł serca wielu kibicom swoją postawą na boisku, a także Tymoteusz Klupś, który również swoimi zrywami pokazał się z dobrej strony. Na placu gry zameldował się również Kuba Moder, jednak o jego grze zbyt wiele nie możemy powiedzieć, bo jego czas na boisku był zbyt krótki.

Wracając do samego meczu, Lech dominował i to bardzo mocno. Od pierwszego gwizdka, który rozpoczął drugie czterdzieści pięć minut poznaniacy grali wysokim pressingiem. Przyniosło to bardzo pozytywne efekty. Wpierw odebrana piłka w środku boiska, heroiczna walka Majewskiego przy linii i świetne dośrodkowanie do Gytkjaera, który ze stoickim spokojem pokonał drugi raz bramkarza Białej Gwiazdy. Bramki Gytkjaera były o tyle wyjątkowe, że Duńczyk już po raz piąty z rzędu trafiał do bramki rywala. Jednak to nie było koniec strzelania duńskiego wojownika. Na kilka minut przed końcem spotkania ten trafił do bramki po raz trzeci kompletując swojego pierwszego hattricka w Lechu.

Dzięki temu zwycięstwu Lech przesunął się na drugą pozycję w tabeli LOTTO Ekstraklasy i zbliżył się tylko na dwa punkty do liderującej Jagiellonii. Ostatni mecz Kolejorza, to starcie z Górnikiem Zabrze w Poznaniu. Początek meczu w sobotę o godzinie 18 na INEA Stadionie.

WISŁA KRAKÓW – LECH POZNAŃ 1:3 (1:1)

Bramki: Carlitos (30) – Gytkjaer (43 k), Gytkjaer (52), Gytkjaer (83)
Żółte kartki: Mitrović, Sadlok, Arsenić – Vujadinović, Trałka, Jevtić

Wisła: Julian Cuesta – Matej Palcic (77. Rafał Boguski), Fran Velez, Zoran Arsenić, Maciej Sadlok – Pol Llonch (77. Petar Brlek), Tomasz Cywka, Nikola Mitrović – Carlitos, Jesus Imaz, Tibor Halilović (68. Zdenek Ondrasek)

Lech: Matus Putnocky – Emir Dilaver, Rafał Janicki, Nikola Vujadinović – Łukasz Trałka, Maciej Gajos – Tymoteusz Klupś (90. Kamil Jóźwiak), Darko Jevtić (90. Jakub Moder), Radosław Majewski, Piotr Tomasik – Christian Gytkjaer (87. Oleksiy Khoblenko)

Widzów: 20 053

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Michał pisze:

    Brawo! Teraz wszystko w nogach i głowach piłkarzy Lecha.

Dodaj komentarz