We wtorkowy wieczór o godzinie 18 na Inea Stadionie rozpocznie się spotkanie 32. kolejki grupy mistrzowskiej Ekstraklasy. Mistrz Polski podejmować będzie tegoroczną rewelację ligi i pretendenta do tytułu. Dla lechitów będzie to szansa na nawiązanie kontaktu z czołową trójką tabeli, a dla zespołu z Gliwic szansa na zmniejszenie straty punktowej do liderującej Legii.

Obie drużyny zmierzyły się w swojej historii zaledwie 18 razy. 11-krotnie górą był Kolejorz, który odniósł z gliwiczanami tylko pięć porażek. Trzy z nich nastąpiły w ostatnich trzech starciach obu zespołów. Wtorkowy mecz będzie więc dla podopiecznych trenera Jana Urbana szansą na przełamanie złej passy z tegoroczną rewelacją. Piast długo bowiem odstawał reszcie ligi liderując z poważną przewagą. Obecny lider – Legia Warszawa zepchnęła zespół trenera Radoslava Latala z fotelu lidera dopiero w rundzie wiosennej.

Lech przystąpi do meczu z Piastem w najmocniejszym składzie. Z długiej listy niezdolnych do gry zostali już tylko Marcin Robak, Kamil Jóźwiak i Gergo Lovrencsics. Pierwszy wraca powoli po operacji, a młody skrzydłowy nabawił się kontuzji stłuczenia mięśnia czworogłowego w sobotnim meczu rezerw z Unią Swarzędz.  Węgier trzyma się natomiast swojego planu i chce wrócić do gry na sobotni mecz z Pogonią Szczecin.

Wciąż można jeszcze kupić bilety na to spotkanie w cenie 30 – 45 złotych – normalne i 24 – 36 – ulgowe. Mecz będzie również transmitowany w Canal+ Sport od godziny 17:40.

Typuj z NGP i Sport Analytics: mecz Lech – Piast w naszych prognozach: czytaj tutaj

Czytaj także:

Jan Urban: – Teraz trzeba grać o puchary – kliknij tutaj.

Karol Jaroni

Fot. Roger Gorączniak