Lech jedzie do Szczecina


W sobotę drużyna Lecha Poznań zmierzy się na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Początek meczu o 18.

To będzie drugie oficjalne starcie drużyn w tym sezonie. W połowie sierpnia na INEA Stadionie padł remis 1:1. Gole zdobywali Marcin Robak dla Pogoni i Szymon Pawłowski dla Lecha. W październiku i listopadzie zespoły rozegrały ze sobą także dwa mecze sparingowe we Wronkach wykorzystując przerwę reprezentacyjną. Oba pojedynki również zakończyły się remisami – 0:0 i 1:1.

Dla poznaniaków pojedynek w Szczecinie będzie okazją do rewanżu za dotkliwą porażkę sprzed roku. Ostatnia wizyta u Portowców zakończyła się klęską – lechici przegrali 1:5, a wszystkie bramki dla gospodarzy zdobył wtedy Marcin Robak. Teraz przy Bułgarskiej nikt nie wyobraża sobie, by taki scenariusz mógł się powtórzyć.

Oczekiwania wobec podopiecznych trenera Macieja Skorzy przed wiosennymi zmaganiami są bardzo duże. W trakcie zimowej przerwy do klubu dołączyło trzech nowych piłkarzy. Linię defensywną wzmocnili środkowy obrońca Tamas Kadar oraz defensywny pomocnik Arnaud Djoum. Uzupełnieniem ofensywy ma być z kolei David Holman. Kto wie jednak czy kibiców Kolejorza najbardziej nie ucieszyła wiadomość o pozostaniu Darko Jevticia. Szwajcar został wykupiony zimą z FC Basel i podpisał 3,5-letni kontrakt.

Na rynku transferowym nie próżnowała także Pogoń. Najgłośniejszym wzmocnieniem jest Michał Janota. Piłkarz mający w swoim CV m.in. kilka lat spędzonych w Feyenoordzie Rotterdam ostatnio był graczem Korony Kielce. Janota był na celowniku granatowo-bordowych już od dawna. Ma pasować do systemu „małej, kombinacyjnej gry” zaproponowanego przez Jana Kociana. Zadaniem Słowak będzie odbudowanie formy zawodnika po ostatnim okresie niepowodzeń.

Ponadto Pogoń pozyskała jeszcze pomocników Karola Danielaka i Vladimirsa Kamessa. Zakontraktowała też obrońcę Jakuba Czerwińskiego, ale ten przyjedzie na Pomorze dopiero latem. Obecnie to właśnie defensywa budzi największe obawy szczecińskich kibiców. Ciekawie zapowiada się natomiast rywalizacja o miejsce „na szpicy” pomiędzy królem strzelców ubiegłego sezonu, Marcinem Robakiem, a młodym Łukaszem Zwolińskim, który godnie zastępował starszego kolegę jesienią.

Pojedynek na stadionie im. Floriana Krygiera rozpocznie się o godzinie 18:00. Emocji z pewnością nie zabraknie.

Historia spotkań Lecha z Pogonią: czytaj tutaj

źródło lechpoznan.pl

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz