Pierwsza część spotkania udowodniła główny mankament w grze poznańskiego Lecha, jakim jest brak kreacji sytuacji podbramkowych. Z początku, kiedy to zdecydowanie ekipą dominującą byli poznaniacy, mecz stawał się z każdą kolejną minutą coraz nudniejszy. A wszystko to przez niemrawe podania lechitów. Piłkarze ze stolicy Wielkopolski nie zdołali wykorzystać swej przewagi. Z czasem inicjatywę próbowali przejąć piłkarze Arki, lecz podobnie jak lechici, rozgrywali futbolówkę niepowalająco. Dla kibiców zgromadzonych przy Bułgarskiej – w tym ponad 8 tysięcy młodych sympatyków wspierających Lecha w ramach już 13. edycji „Kibicuj z klasą” – piłkarze zagwarantowali dawkę emocji dopiero w końcówce tej połowy. W 41 minucie wynik meczu otworzył Christian Gytkjaer. Akcję, którą rozpoczęli reprezentanci Polski U21 – Robert Gumny i Kamil Jóźwiak – w spektakularny sposób zwieńczył Duńczyk. Jeszcze przed kończącym gwizdkiem Maciej Makuszewski mógł podwyższyć wynik, ostatecznie jednak z trudem wybronił jego strzał golkiper gdynian.