Kuriozalna porażka Lecha Poznań. Gra w przewadze nie pomogła


Jak się okazało, w pierwszej połowie jedyne co łączyło ówczesny pojedynek z dzisiejszym, to słowo wstępne wypowiedziane przez Jagę. Późniejsze minuty bowiem upływały pod znakiem dominacji Kolejorza. Już w 13 minucie lechici doprowadzili do wyrównania. Michał Skóraś potężnie wyekspediował piłkę do siatki. Ta zanim do niej trafiła, jeszcze odbiła się o poprzeczkę i rękawice broniącego Xaviera Dziekońskiego.

Odwrócenie wyniku na korzyść poznaniaków nastąpiło w 39 minucie. Wówczas niebiesko-biali wykorzystali słaby punkt drużyny ze stolicy Podlasia, a zatem stały fragment gry. Z rzutu wolnego świetnie dośrodkował piłkę Dani Ramirez pod nogi Mikaela Ishaka, który płaskim uderzeniem bezbłędnie wpakował piłkę do siatki. To był jego pierwszy gol po powrocie z kontuzji, na którego czekał od 6 grudnia, kiedy Lech mierzył się z Podbeskidziem Bielsko Biała. Po tej bramce piłkarze Lecha zaprezentowali popularną „kołysankę” dla Daniego Ramireza, któremu wczoraj urodziła się córeczka.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz