Który piłkarz Lecha zostanie sprzedany drożej – Jóźwiak czy Marchwiński?


Lech Poznań od pewnego czasu wyraźnie stawia na wychowanków swojej akademii. Ich udane występy w barwach Kolejorza nie umykają uwadze zagranicznych drużyn. Obecnie skauci europejskich klubów wzięli na celownik Kamila Jóźwiaka i Filipa Marchwińskiego. Może któryś z nich pobije dotychczasowy rekord transferowy Poznańskiej Lokomotywy?

Rekordowe sprzedaże Lecha

Lech Poznań ma wyczucie do młodych zawodników – o tym wiadomo nie od dziś. Nie jest to trend w Kolejorzu całkowicie nowy, czego dowodzą rekordy transferowe w skali kraju na przestrzeni lat. W 1999 roku z Lecha do Wisły Kraków za rekordową kwotę (w przeliczeniu na obecną wartość – milion euro) trafił bowiem niespełna 22-letni Maciej Żurawski. Na przełomie wieków taka kwota naprawdę robiła wrażenie!

Tuż przed 22. urodzinami w momencie transferu do Borussii Dortmund był również Robert Lewandowski. Ówczesny gwiazdor Kolejorza opuścił zespół za 4,75 milionów euro. W 2017 roku kolejny piłkarz Lecha Poznań pobił transferowy rekord Polski. Jan Bednarek po zakończeniu Młodzieżowych Mistrzostw Europy trafił do Southampton za 6 milionów euro. Również podczas tamtego okna transferowego z klubu odszedł Dawid Kownacki. Reprezentant Polski zasilił Sampdorię, która zapłaciła za niego cztery miliony euro.

Kolejorz stawia na młodzież

W ostatnich sezonach Lech Poznań konsekwentnie stawia na młode talenty. Dowodem na to jest choćby obecność w pierwszej drużynie od najmłodszych lat Roberta Gumnego. Kolejnymi absolwentami akademii Kolejorza, którzy otrzymali szansę gry w drużynie ekstraklasy są Kamil Jóźwiak, Tymoteusz Puchacz, Jakub Moder, Jakub Kamiński i Filip Marchwiński. Pierwszy i ostatni z wyżej wymienionych piłkarzy budzą w ostatnim czasie zainteresowanie zachodnich klubów.

Kamil Jóźwiak w wieku 22 lat ma już na koncie 111 występów w pierwszym zespole. Do tej pory zdobył dla Kolejorza 15 goli i zaliczył 14 asyst. Z kolei 18-letni Filip Marchwiński wystąpił w 25 meczach w pierwszej drużynie Lecha, w których zanotował pięć trafień. Warto dodać, że piłkarz swojego pierwszego gola strzelił w swoim debiucie w ekstraklasie. Jako 16-latek wszedł na ostatnie minuty pojedynku z Zagłębiem Sosnowiec i ustalił wynik na 6:0.

Kamil Jóźwiak miał odejść jeszcze zimą

Według doniesień mediów Kamil Jóźwiak mógł odejść z Lecha Poznań już na początku 2020 roku. Trzy miliony za piłkarza chciała wydać włoska Genoa, aczkolwiek w klubie doszło do roszad – zwolniono trenera Thiago Mottę, co przeszkodziło w transakcji. Skrzydłowy Kolejorza był również łączony z klubami angielskiej Championship – Blackburn Rovers i Derby County, a także amerykańskim Chicago Fire. Ostatecznie Jóźwiak jednak pozostał w Poznaniu.

Agent pomoże Marchwińskiemu w transferze do Włoch?

Na celowniku skautów wielu europejskich klubów jest także Filip Marchwiński. 18-latek od niedawna współpracuje z włoskim agentem, Giovannim Branchinim, co miałoby mu ułatwić transfer do Serie A. Jak informuje “Calcio Mercato”, piłkarza obserwują Atalanta, Inter i Juventus. Doniesienia o zainteresowaniu Marchwińskim dochodzą również z Niemiec. Zawodnik Kolejorza jest obserwowany przez Borussię Dortmund oraz Hoffenheim.

Kto zostanie sprzedany drożej?

Patrząc na zainteresowanie, jakie budzą Kamil Jóźwiak i Filip Marchwiński, bardzo możliwe, że jeszcze latem zmienią otoczenie. “Transfermarkt” wycenia obu piłkarzy dość podobnie. Cenę za Jóźwiaka niemiecki portal ustalił na 2,7 mln euro, natomiast za Marchwińskiego na 2,3 mln euro. Wydaje się, że za wyższą sumę odejdzie pierwszy z powyższych zawodników. Patrząc jednak na marki, które wyrażają zainteresowanie Marchwińskim, można się również spodziewać pokaźnej kwoty.

Portal www.gramgrubo.pl zauważa, że legalni operatorzy także zainteresowali się tym tematem. Według bukmacherów więcej może kosztować Kamil Jóźwiak i oceniają kurs na to wydarzenie na 1.42. Z kolei kurs na droższy transfer Filipa Marchwińskiego wynosi 2.55.

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz