Kto zagra w ataku Lecha? Tomczyk i Gytkjaer w gotowości


Występy Pawła Tomczyka od pierwszej minuty nie przekonały trenera Dariusza Żurawia. Do tej pory wolał korzystać z niego, gdy ten wchodził z ławki rezerwowych, bo wtedy jest najbardziej użyteczny. W spotkaniu z Lechią Gdańsk może zagrać w parze z Christianem Gytkjaerem.

Dał sygnał trenerowi

W ostatnim pojedynku przed przerwą reprezentacyjną, Paweł Tomczyk większość czasu przesiedział na ławce rezerwowych, oglądając najsłabszy mecz swojej drużyny w bieżących rozgrywkach. Trudno mu było zmienić losy zmagania. Wszedł dopiero w 85 minucie, a wystarczyła mu chwila i prostopadłe podanie od Pedro Tiby. Zagranie Portugalczyka wykorzystał perfekcyjnie, zamieniając kolejno strzał na bramkę. Końcowego wyniku jednak nie zdążył zmienić, swoje znaczenie już tak. Zdobyty przez niego gol zbudził zainteresowanie selekcjonera młodzieżówki Czesława Michniewicza, który powołał napastnika Kolejorza, traktując go jako zapas rezerwowy. Nie był pierwszym wyborem trenera, ale w rzeczywistości i tak zwrócił na siebie uwagę. Wystarczyły przedmeczowe treningi, a wyróżniający się 21-latek zagrał od początku w meczu z Łotwą (1:0). Dzięki niemu padła zwycięska bramka. Po podaniu Bartosza Bidy, Tomczykowi nie wyszło uderzenie – wyszła za to asysta, którą wykorzystał Patryk Klimala.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz